Poddałeś się egzekucji w akcie notarialnym lub BTE? Znamy rozwiązanie!
Każdy kredytobiorca, który zaciąga zobowiązanie w instytucji finansowej, musi się liczyć z tym, że kredytodawca zażąda od niego zabezpieczenia spłaty kredytu. Wynika to wprost z art. 93 prawa bankowego, zgodnie z którym:
W celu zabezpieczenia wierzytelności, które wynikają z czynności bankowych, bank może żądać zabezpieczenia przewidzianego w Kodeksie cywilnym i prawie wekslowym oraz zwyczajami przyjętymi w obrocie krajowym i zagranicznym.
Oczywiście to, jakie to będą konkretnie zabezpieczenia, zależy od zdolności kredytowej osoby ubiegającej się o kredyt, od polityki kredytowej banku, a także od wielkości samego kredytu.
W dzisiejszym wpisie skupimy się na szczególnej formie takiego zabezpieczenia, jakim jest akt notarialny o poddaniu się egzekucji na podstawie art. 777 § 1 pkt 4 i 5 k.p.c. Zgodnie z tym przepisami:
1. Tytułami egzekucyjnymi są:
- akt notarialny, w którym dłużnik poddał się egzekucji i który obejmuje obowiązek zapłaty sumy pieniężnej lub wydania rzeczy oznaczonych co do gatunku, ilościowo w akcie określonych, albo też wydania rzeczy indywidualnie oznaczonej, gdy w akcie wskazano termin wykonania obowiązku lub zdarzenie, od którego uzależnione jest wykonanie;
- akt notarialny, w którym dłużnik poddał się egzekucji i który obejmuje obowiązek zapłaty sumy pieniężnej do wysokości w akcie wprost określonej albo oznaczonej za pomocą klauzuli waloryzacyjnej, gdy w akcie wskazano zdarzenie, od którego uzależnione jest wykonanie obowiązku, jak również termin, do którego wierzyciel może wystąpić o nadanie temu aktowi klauzuli wykonalności;
Do niedawna, bo do 27 listopada 2015r. banki w razie konieczności wszczęcia egzekucji wystawiały tzw. bankowe tytuły egzekucyjne. Po tej dacie, na skutek zmiany przepisów, to szczególne uprawnienie zostało zniesione, jednakże dotychczas wystawiane BTE zachowały swoją moc i nadal stanowią podstawę wielu postępowań egzekucyjnych.
Jaka jest jednak wspólna cecha aktów notarialnych i BTE?
Są to tzw. pozasądowe tytułu egzekucyjne, których w przeciwieństwie do prawomocnych nakazów zapłaty i wyroków nie chroni powaga rzeczy osądzonej. Różnica pomiędzy nimi polega na tym, że w przypadku prowadzenia egzekucji na podstawie tych pierwszych tytułów egzekucyjnych, dłużnik ma prawo bronić się przed nią na podstawie art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c., zgodnie z którym
1. Dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, jeżeli:
- przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu albo gdy kwestionuje przejście obowiązku mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście;
Dlaczego banki tak chętnie korzystały i nadal korzystają z tych pozasądowych tytułów egzekucyjnych? Przede wszystkim ze względu na koszty i czas. Aby wszcząć egzekucję wystarczyło, że złożyły wniosek o nadanie klauzuli wykonalności takim tytułom egzekucyjnym opłacając go w wysokości 50 zł i w zasadzie po kliku dniach sąd na posiedzeniu niejawnym, bez udziału dłużnika, wydawał stosowne postanowienie uwzględniające wniosek wierzyciela. Z tego też powodu, po zniesieniu art. 96 i 97 prawa bankowego nie chciały zrezygnować z takiej uproszczonej możliwości dochodzenia swoich roszczeń i właśnie w tym celu sięgnęły po akty notarialne. W zasadzie jedynym minusem w odróżnieniu od bankowych tytułów egzekucyjnych była i jest konieczność poniesienia niewielkiego kosztu ustalonego w taksie notarialnej oraz dodatkowy czas spędzony u notariusza.
Dla samego banku nie było co do zasady żadnej różnicy, na podstawie jakiego tytułu egzekucyjnego prowadził postępowanie egzekucyjne. To samo dotyczyło samych dłużników, którzy nie kwestionowali wysokości ani innych aspektów dochodzonego przez bank roszczenia.
Jednakże, o ile wspólną podstawą służącą obronie w sądzie, tak jak już to było wyjaśnione, jest art. 840 k.p.c., to już różnica pomiędzy zwalczeniem tytułu wykonawczego w postaci aktu notarialnego i BTE jest ogromna. W ramach niniejszego wpisu ograniczymy się do podania przykładowych wyroków pozbawiających wykonalności tych dwóch różnych tytułów egzekucyjnych, w których stany faktyczne były zgoła od siebie różne.
W pierwszej sprawie podstawą egzekucji był BTE wystawiony przez bank PKO BP na kwotę 493086 PLN
Druga sprawa dotyczyła bank spółdzielczego i aktu notarialnego opiewającego na kwotę 877 000 PLN.
Obie sprawy były prowadzone przez naszą Fundację „Absolutio”, która posiada bardzo bogate i wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu tego typu spraw. Doskonale zdajemy sobie również sprawę, że w celu uzyskania korzystnego wyroku wymagana jest bardzo szeroka wiedza dotycząca wielu dziedzin prawa oraz dogłębna analiza poszczególnych przypadków i dokumentów związanych ze sprawą. Wiemy też o tym, że bardzo wielu dłużników nie zdaje sobie sprawy z tego, że szczęście w nieszczęciu to, że bank zdecydował się na prowadzenie egzekucji na podstawie akurat pozasądowego tytułu egzekucyjnego, może być dla nich wybawieniem. Co również istotne, czas na podjęcie działań jest w zasadzie nieograniczony. Dłużnik ma możliwość złożenia takie powództwa do czasu pełnego wyegzekowania całego długu. Oznacza to, że może się zdarzyć sytuacja, gdzie bank wszczyna egzekucję niespłaconego zadłużenia nawet sprzed dwudziestu lat (a mamy takie sytuacje), a dla dłużnika nadal istnieje możliwość podjęcia obrony na takich samych prawach, jak gdyby sprawa dopiero teraz trafiła do sądu.
Oczywiście, nie musisz znać się na meandrach prawa i samodzielnie zastanawiać się, czy w Twojej sprawie jest szansa na uzyskanie korzystnego wyroku. Nie musisz również ponosić wysokich kosztów sądowych w celu zainicjonowania procesu. Jedyne, co musisz zrobić, to zgłosić się do nas z problemem i przesłać niezbędne dokumenty w celu ich analizy, jakie szczegółowo wskażemy.
Jeżeli potrzebujesz pomocy, prosimy opisać swój problem na kontakt@absolutio.pl